Hejka!
Aż jestem zdziwiona, że ten długi weekend (który jak zwykle jest krótki) spędziłam tak aktywnie. Zazwyczaj jedyną aktywną czynnością podczas takich dni jest dla mnie przymusowe sprzątanie ;).
Tak jak wcześniej pisałam w czwartek byłam na kajakach, ale o tym nie muszę w tym poście opowiadać. :)
Następnego dnia wraz z przyjaciółką zrobiliśmy sobie piknik. Było mega przyjemnie. Dawno nie robiłam z nikim takiego czegoś. Jestem bardzo zadowolona z tego wyjścia.
W tą sobotę pojechałam nad jezioro. Oczywiście pogoda była cudowna. Zero chmurek, cieplutko.... czego tu więcej chcieć? Odpowiedź jest jedna..... kremu z filtrem UV. Do domu przyjechałam z lekkimi zaczerwieniami w porównaniu do mojej przyjaciółki.
Co nie zmienia faktu, że w dalszym ciągu podobało mi się!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z góry dziękuję za każdy miły komentarz. Jest on dla mnie wielką motywacją do dalszych działań.
♥ꜙ